Sama już nie wiem, czy im współczuć, dopingować czy zazdrościć...
Grecy wyszli na ulice z powodu zapowiedzi "zaciśnięcia pasa", o którym już od tylu miesięcy wciąż się mówi. Najpierw Angela groziła im paluszkiem, później stawiała ultimatum, aż wreszcie stało się nieuniknione - rząd Grecji musiał przedsięwziąć jakieś kroki.
Tylko teraz tak: nie jestem tak do końca przekonana co do tego, że Grecy przebalowali całą kasę. Jestem przekonana, że przejście na Euro dało im poważnie w dupę i być może gdyby nie to, nigdy nie doszłoby do takiej sytuacji, jaką mamy obecnie.
Na pewno najwięcej złego wyrządziły - nie bójmy się tego nazwać po imieniu - bankowe oszustwa. Bodaj w "New York Times" pisano w ten weekend, że bank Goldman Sachs był zamieszany w operacje, które pozwoliły zafałszować greckie statystyki dotyczące długu publicznego. Dzięki temu Grecja została dopuszczona do strefy euro. Dziś wszyscy z wyjątkiem bankierów Goldmana tego żałują.
Grecy zostali wmanewrowani jak mały Krzyś przez Goldman Sanchs... i jakoś nie przypominam sobie, bo o tym się pisało... Owszem, chodziły pogłoski, że Grecja ponaciągała swoje wyniki, by wejść do strefy Euro, ale nic poza tym...
To jedna sprawa, a z drugiej strony faktycznie, kiedy czytam o greckich dodatkach do pensji, to zastanawiam się, czy to aby nie jakaś beletrystyka. BTW, źródło: "Kurier Ateński":
Idźmy od dołu:
- Miejsce 10: 69 EUR/m-c dodatek na rozgrzanie motoru samochodu przyznawano dla 420 osób (OTE - telekomunikacja państwowa)
- Miejsce 9: 420 EUR/m-c dodatek na mycie rąk pobierało 1987 osób (OSE - greckie zakłady kolejowe)
- Miejsce 8: 840 EUR/m-c dodatek na śrubę statku pobierały 653 osoby (Limeniko -zakłady portowe)
- Miejsce 7: 1120 EUR/m-c dodatek na antenę pobierało 329 osób (ISAP - kolejka miejska)
- Miejsce 6: 290 EUR/m-c dodatek na doręczenie kopert pobierało 6800 osób w sektorze publicznym
- Miejsce 5: 450 EUR/m-c dodatek na zdawanie/przejmowanie autobusów dla 1100 osób
- Miejsce 4: 310 EUR/m-c dodatek za punktualne stawianie się do pracy dla 1790 pracowników (ΕΘΕΛ - zakłady autobusów pozamiejskich połączeń Attyki
- Miejsce 3: 595 EUR/m-c dodatek za skuteczniejsze prowadzenie spraw nieznana liczba beneficjentów (Ministerstwo Sprawiedliwości)
- Miejsce 2: 870 EUR/m-c dodatek na faksy dla 657 osób (DEI - zakłady energetyczne)
- Miejsce 1: PEREŁKA! roczny dodatek na korzystanie ze sklepiku/ stołówki 120EUR/m-c dla pracowników zatrudnionych w greckich zakładach naftowych (warto tu napisać, że z tego przywileju pracownicy korzystają za darmo)
Wmurowało mnie w ziemię! Ja o swoją ciężko wypracowaną premię gwarantowaną i tak co miesiąc muszę wykłócać się z szefem, a tutaj takie dodatki... Wow! To ja powinnam dostawać dodatek za mieszkanie na X piętrze - zimą niestety "piździ" a latem ukrop, że wytrzymać nie można... Heh... gdzie tu logika?
Nie wspominając już o sztandarowym przykładzie bulwersującym wiele osób, pewnego szpitala w Atenach, w którym zatrudnionych było 80 ogrodników - gratulacje!
Z jednej strony wmanewrowani, z drugiej strony nielogiczni... Myślę sobie, że Grecja powinna z powrotem wprowadzić swoją walutę narodową i wyjść ze strefy Euro. Rozważyć, co zrobić z zadłużeniem; może faktycznie ogłoszenie bankructwa wcale nie jest takie głupie. Wiele państw to zrobiło i jakoś żyją, np. Argentyna dawno temu (teraz rozkwita), Islandia... Dwa: zacząć żyć z turystyki, zmodyfikować system zarządzania państwem, a z pewnością zaobserwują progres.
No, przynajmniej tak mi się wydaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz