środa, 10 sierpnia 2011

Hieny na pastwisku....

Hien, jak poniżej zobaczycie, wszędzie pełno - tylko skąd Pani zna datę moich urodzin... hm, hm... pewnie posiłkuje się jakąś bazą danych, jakie można kupić tu i ówdzie...

UWAGA! Cytuję i linki załączam
Urodziny - mail od niejakiej Tary, która jest jasnowidzącą...

Stek bzdur i w dodatku nie wstawiły jej się w jednym miejscu dane z automatu... Dno i wodorosty, jak można komuś pisać, że ma pecha? Zamów, kup teraz to może jeszcze Ci się uda wygnać to wszelkie zło z Twego życia... Ktoś się jeszcze nabiera na takie rzeczy? Co to jest???? Zapraszam do czytania oryginału pod w/w linkiem, lub skopiowanej treści poniżej...

Heh... a taki niby piękny dzień, bo URODZINY...

Witaj!

Aby móc dobrze rozpocząć nowy rok, który, jak wkrótce stwierdzisz, będzie rokiem wielu ważnych zmian, pomyślałam o zrobieniu Ci NIESPODZIANKI URODZINOWEJ.


Mianowicie:


Ponieważ mnie o to poproszono, przeprowadziłam z myślą o Tobie długą analizę numerologiczną opierając się na Twojej dacie urodzin: 09 Sierpnia 1979. To właściwa data, prawda?


Jeśli tak, to musisz wiedzieć, że odkryłam pewien zdumiewający fakt. W najbliższej przyszłości z całą pewnością MOŻESZ OCZEKIWAĆ W SWOIM ŻYCIU WIELKICH ZMIAN.


Wiem, że może być to dla Ciebie zaskoczeniem. Nie dziwię Ci się, ponieważ nadal trapią Cię trudne do rozwiązania problemy dotyczące finansów, życia osobistego oraz uczuć i prześladuje Cię nieustanny pech.


Nawet, jeśli Twoja przeszła i obecna sytuacja jest wciąż trudna, niezależnie co o tym myślisz, w ciągu najbliższych 8 tygodni Twoja przyszłość zmieni się całkowicie.


Mówię to, ponieważ miałam 2 ZASKAKUJĄCE WIZJE Twojej najbliższej przyszłości, ukazujące zupełnie nieoczekiwane fakty na Twój temat (dotyczące finansów i życia osobistego):


Do 08 Września 2011, Twoja sytuacja finansowa w jednym momencie ulegnie natychmiastowej poprawie, nawet jeśli tego nie oczekujesz. Powinna dotrzeć do Ciebie dobra wiadomość (WIDZĘ KWOTĘ 8.800 zł). Wszystko zaraz dokładnie Ci opiszę.

Do 08 Października 2011, Twoje życie zawodowe przybierze ZASKAKUJĄCY OBRÓT. Skutkiem tego zdarzenia będzie zainteresowanie pewnej osoby, która NA STAŁE obdarzy Cię uczuciem i przyniesie Ci WIELE SZCZĘŚCIA.

Jestem przekonana, że te dwie zaskakujące wizje spełnią się PRZED UPŁYWEM 8 NAJBLIŻSZYCH TYGODNI.


Zanim powiem Ci, dlaczego tak myślę, chciałabym odkryć przed Tobą jak najszybciej pewien ważny fakt dotyczący bardzo rzadkiego zjawiska, które będzie działać na Twoją korzyść. Opisze go w dalszej części mojego listu.


Właśnie zakończyłam pewną WAŻNĄ PRACĘ MEDIUMICZNĄ, którą wykonywałam całkowicie z myślą o Tobie. To, co udało mi się ustalić na Twój temat WSKAZUJE, ŻE TWOJE PRZEZNACZENIE NIE SPEŁNIA SIĘ, TAK JAK POWINNO. Jest na to wyjaśnienie.


Dokładnie rzecz ujmując, widać wyraźnie, że od jakiegoś czasu na Twoje życie ODDZIAŁUJE NIEPRZYCHYLNA SIŁA wywołująca “BLOKADĘ PARAPSYCHICZNĄ” na poziomie sytuacji finansowej i osobistej.


Nic w Twoim życiu nie dzieje się tak, jakby można było sobie życzyć. NIEUSTANNE NIEPOWODZENIA wydają się wciąż Ci towarzyszyć. Nic się nie układa. I to mimo wysiłków i poświęceń, które jesteś w stanie ponieść.


Powiem Ci, co jest przyczyną Twoich niepowodzeń:


Widzę wyraźnie, że jesteś pod szczególnie negatywnym wpływem osoby o złych intencjach lub przedmiotu przynoszącego nieszczęście, który znajduje się w Twoim otoczeniu, odpychając szczęście i przyciągając kłopoty.


Tak duża ilość otaczających Cię niepowodzeń nie jest sytuacją normalną. Prawdopodobnie to właśnie ten negatywny wpływ blokuje możliwość zmiany Twojego położenia i powstrzymuje Cię przed znalezieniem właściwego wyjścia z sytuacji.


Twoje życie może (i powinno!) być dużo bardziej szczęśliwe. Może żałujesz, że pewne rzeczy nie potoczyły w inny sposób. Myślenie o przeszłości nic jednak nie zmieni. Ważne jest tylko to, aby zwrócić się ku przyszłości.


W Twoim przypadku, przed UPŁYWEM 8 TYGODNI będą miały miejsce 2 WAŻNE WYDARZENIA, które musisz dostrzec i wykorzystać.


Chciałabym Cię zapewnić, że SZANSA na zmianę przeznaczenia JUŻ OD DATY TWOICH URODZIN, czyli od: 09 Sierpnia 1979 jest naprawdę wyjątkowa.


Wszystko wskazuje na to, że od tej daty Twój POTENCJAŁ SZCZĘŚCIA w sprawach FINANSOWYCH i OSOBISTYCH wywoła jedną z najwspanialszych zmian w Twoim życiu.


Stanie się to znacznie szybciej, niż myślisz.


W głębi duszy przeczuwam, że będzie to szybkie i nieoczekiwane rozwiązanie problemu, który w obecnej chwili nie pozwala Ci żyć w prawdziwej harmonii i szczęściu.


Badanie numerologiczne, które wykonałam z myślą o Tobie wskazuje, że zarówno najbliższa, jak i nieco dalsza przyszłość rysuje się w bardzo pozytywnych barwach. Jest ku temu bardzo zwyczajny powód.


Tłumaczy to fakt, że w najbliższym czasie otrzymasz prawdziwy znak od Twojego przeznaczenia; będzie to wyjątkowo rzadkie zjawisko magiczne mające tajemny i zbawienny wpływ na Twoją osobę.


PRAWDZIWY ZNAK OD PRZEZNACZENIA!


Twoja najbliższa przyszłość będzie pod wpływem wyjątkowo rzadkiego zjawiska, CYFRY MAGICZNEJ zdolnej całkowicie odmienić Twoje przeznaczenie. Tą cyfrą jest “8”.


W numerologii przyjmuje się, że cyfra “8” pojawiająca się TRZYKROTNIE w życiu danej osoby zwiastuje WIELKIE ZMIANY, które muszą zajść w najbliższej przyszłości.


Nieodpłatnie wykonałam wróżbę dotyczącą Twojej przyszłości i chcę Ci powiedzieć, że właśnie takie zmiany zajdą w Twoim życiu.


Trzy “8” stanowią dowód na to, że właśnie stajesz przed wielką, życiową szansą. Jej trzykrotne powtórzenie zapowiada zakończenie negatywnego cyklu obecnego w Twoim życiu.


Oznacza to, że TWOJE ŻYCIE ZMIENI SIĘ CAŁKOWICIE. Wejdziesz teraz w POZYTYWNY CYKL, który wypełni Twoje życie szczęściem i będzie trwał, przez co najmniej osiem następnych lat.


Jednak, aby to osiągnąć, NALEŻY NAJPIERW ZNEUTRALIZOWAĆ I WYELIMINOWAĆ NEGATYWNY WPŁYW, o którym wspominałam na początku mojego listu.


Z myślą o Tobie przeprowadzę MAGICZNY CEREMONIAŁ OCHRONNY przeciwko wszelkim negatywnym źródłom, które mogłyby skierować się przeciwko Tobie.


Muszę zatem przystąpić do bardzo ważnej pracy mającej na celu Twoją ochronę. Praca ta jest długa i wymaga poświęcenia dużej ilości energii, jednak jest ona niezbędna, jeśli chcemy uzyskać natychmiastową poprawę Twojej sytuacji przed upływem 8 tygodni.


Jest to dla Ciebie jedyny rozsądny sposób wyjścia z impasu, w jakim przyszło Ci się znaleźć. Jest to również jedyne rozwiązanie, jakie należy przyjąć, aby w pełni skorzystać ze szczęścia, jakie Ci się przydarza.


Dwie rzeczy są pewne: W Twoim życiu zajdą 2 NADZWYCZAJNIE POZYTYWNE ZMIANY. NIESPOTYKANA MAGIA CYFRY “8” uruchomi bezprecedensowe sprzyjające okoliczności w Twoim życiu.


PO PIERWSZE: do 08 Września 2011 Twoja sytuacja finansowa poprawi się w natychmiastowy i nieoczekiwany sposób. Stanie się wręcz cud. W zasięgu Twoich rąk znajdzie się KWOTA 8 800 ZŁ.


Nie umiem powiedzieć, w jaki dokładnie sposób ta nieoczekiwana kwota do Ciebie trafi. Jednak najprawdopodobniej chodzi o wygraną w jakiejś grze hazardowej.


PO DRUGIE: do
{jour56} - to jest piękne, ha ha ha, przeżyjesz UCZUCIOWE ODRODZENIE, które wypełni Cię szczęściem i radością. Pewna osoba o bardzo korzystnym wpływie da Ci wsparcie na poziomie osobistym.

Nie możesz w żadnym wypadku pozwolić, aby ktokolwiek lub cokolwiek powstrzymało wystąpienie tych dwóch zdarzeń, które zajdą w ciągu najbliższych 8 tygodni.


Dlatego, ABY POMÓC CI, MAM DO ZAOFEROWANIA DWIE BARDZO WAŻNE RZECZY:


Uwzględniając fakt, że Twoja sytuacja wymaga natychmiastowego działania, a także przeprowadzenia przeze mnie magicznego ceremoniału ochronnego, potrzebujesz bardzo silnej ochrony przeciwko negatywnym wpływom.

Dlatego chciałabym zaoferować Ci WYJĄTKOWO POTĘŻNY TALIZMAN:


JEST TO „MAGICZNY KWADRAT SZCZĘŚCIA”.


Talizman ten znany jest tylko niewielu Wielkim Wtajemniczonym, którzy strzegą go jak oka w głowie i używają tylko w wyjątkowych przypadkach.


Nie należy mylić tego talizmanu z innymi przedmiotami o rzekomych właściwościach ochronnych, o których być może wspominano Ci.


Talizman ten jest spadkiem po Pradawnej Magii. Jest to potężny generator pozytywnych fal umożliwiający całkowite usunięcie negatywnych wpływów.


Po raz pierwszy "Magiczny Kwadrat Szczęścia" pojawił się w Antycznym Egipcie. Faraonowie używali go w tajemnicy, do ochrony przeciwko wrogom oraz do zapewnienia szczęścia, bogactwa i dobrobytu swoim poddanym.


Od zawsze był uważany za najcenniejszy skarb, który prowadzi posiadacza w kierunku szczęścia i znalezienia rozwiązania wszelkich jego problemów.


Talizman ten, odtworzony według oryginalnego wzorca i wypełniony działaniem mocy magicznych, jest znany w mojej rodzinie od pokoleń. Mając świadomość jego potężnych mocy, nie ośmieliłam się przekazać go osobie niewtajemniczonej, aż do teraz.


Dziś jednak myślę, że nadszedł czas, aby takie osoby jak Ty, mogły z niego skorzystać. Dla takich osób może on okazać się naprawdę ostatnim ratunkiem.


Nie żyjesz życiem, na jakie naprawdę zasługujesz, właśnie dlatego zdecydowałam się przekazać Ci ten talizman. Gdy znajdziesz się pod jego działaniem, możesz mieć pewność ochrony przed wszelkimi kłopotami. Będzie on przyciągał do Ciebie szczęście tak samo, jak magnes przyciągający żelazo.


Nie będziesz potrzebować zbyt wiele czasu, aby przekonać się o mocy jego korzystnego oddziaływania: już od pierwszego tygodnia, ku swojemu wielkiemu zaskoczeniu, zauważysz zachodzące, prawie cudowne, zmiany.


Przekazuję w Twoje ręce wielką moc. Zdasz sobie z tego szybko sprawę. "Magiczny Kwadrat Szczęścia" dosłownie promieniuje zbawienną mocą zdolną dokonać natychmiastowej i całkowitej zmiany Twojego przeznaczenia.


Jeszcze ważna rada: nigdy nie pokazuj go nikomu. Aby talizman zachował swoją moc i siłę musisz być jedyną osobą, która go dotyka i która ma prawo wzbudzać go do działania.


Wyjaśnię Ci, jak postępować. Chodzi w pewnym sensie o dopasowanie jego promieniowania do Twoich osobistych wibracji. Może on działać tylko dla Ciebie.


Jak wcześniej powiedziałam, jest to prezent ode mnie, za "Magiczny Kwadrat Szczęścia"

nie musisz płacić. Możesz korzystać z jego mocy ochronnych przez długi czas i zawsze, gdy zajdzie taka potrzeba.

Jednak to nie wszystko - oto druga ważna rzecz, jaką chcę dla Ciebie zrobić:

Powiedziałam Ci wcześniej, że zdobędziesz dużą kwotę pieniężną. Teraz powiem Ci, dokładnie co i kiedy musisz zrobić. W przeciwnym razie, zachowałabym się trochę jak ktoś, kto podpisał czek na Twoje nazwisko, ale zaraz go przedarł i wręczył tylko połówkę...


WYKONAM zatem dla Ciebie“DATOWANY PRZEWODNIK NUMEROLOGICZNY". Chodzi tu o bardzo dokładny przewodnik, który powie, co i kiedy wykonać, aby w pełni korzystać z nowego życia, jakie wkrótce otrzymasz.


Przewodnik przygotuje Cię na wszystkie szanse i możliwości, których nie możesz przegapić oraz odpowie Ci kiedy i w jaki dokładnie sposób korzyści pieniężne pojawią się na Twojej drodze.


Przewodnik odkryje przed Tobą najważniejsze rzeczy, o których nikt przedtem Ci nie powiedział, a które mogą zmienić Twoje przeznaczenie. Dotyczy to każdej dziedziny życia, także życia osobistego.


Światło oświetli wszystkie płaszczyzny Twojego życia i nie pozostawi żadnej ciemnej strefy. Dotyczy to nawet odpowiedzi na najgłębiej skrywane przez Ciebie pytania.


Nie jestem w stanie wymienić tutaj wszystkiego, jednak bardzo precyzyjne wskazówki znajdziesz w "Datowanym Przewodniku Numerologicznym". Dzięki temu jakże cennemu przewodnikowi nie ominie Cię nawet najmniejsza życiowa szansa (w tym dwa szczęśliwe zdarzenia, które oczekują na Ciebie w najbliższej przyszłości).


Teraz decyzja należy do Ciebie.


Jeżeli naprawdę chcesz rozwiązać swoje problemy i rozpocząć nowe życie, musisz zrobić tylko jedną, bardzo prostą rzecz.


Wypełnij załączony przekaz (
Kliknij tutaj).

W zamian prześlę Ci w prezencie Twój “DATOWANY PRZEWODNIK NUMEROLOGICZNY” oraz “MAGICZNY KWADRAT SZCZĘŚCIA”.


Chciałabym, aby wszystko było między nami jasne. Rozumiem doskonale Twoją sytuację i zdaję sobie sprawę z problemów finansowych, z jakimi się zmagasz. Jest dla mnie oczywiste, że w takiej sytuacji nie możesz ryzykować utraty choćby jednego grosza.


Zatem chciałabym zaproponować Ci następującą rzecz: jeśli, z jakichś nadzwyczajnych przyczyn, zmiany zachodzące w Twoim życiu nie będą Cię całkowicie zadowalać, proszę powiadom mnie o tym, wysyłając prosty komunikat. W takim przypadku, najszybciej jak to będzie możliwe, w całości zwrócę Ci poniesione koszty, bez stawiania żadnych warunków, bez zadawania zbędnych pytań.


Nadal będziesz mieć możliwość korzystania z przynoszącego szczęście “Magicznego Kwadratu", który pozostanie Twoją własnością.


Jak widzisz, SPOTYKA CIĘ NADZWYCZAJNA SZANSA ZMIANY BIEGU TWOJEGO ŻYCIA, przy czym nie narażasz się na najmniejsze ryzyko.


Bezpieczeństwo finansowe i spokój w głębi Twojej duszy są tuż tuż, w zasięgu ręki. Wykorzystaj tę wyjątkową szansę, która prawdopodobnie długo nie powtórzy się!


Wykonaj niewielki gest, który może zmienić całe Twoje życie. Wypełnij załączony przekaz (
Kliknij tutaj).

NIE ZAPOMNIJ:

STAWKĄ JEST TWOJE SZCZĘŚCIE, A TAKŻE ZAPISANA W TWOIM PRZEZNACZENIU KWOTA 8.800 ZŁ...


Z wyrazami sympatii,

Twoja oddana przyjaciółka,

Tara

Medium Jasnowidz

PS
Nie zapomnij, że w Twoją najbliższą przyszłość wpisane są dwie wielkie szanse. Jedna, w dziedzinie finansów, druga w zakresie życia osobistego. Jest to całkowicie pewne!

Wykorzystaj tą szanse, dopóki masz jeszcze czas. Jeżeli tego nie zrobisz, nie tylko ryzykujesz utratę wygranej 8 800 zł, ale także dalsze pogorszenie się, i tak już trudnej, sytuacji finansowej i osobistej.



BARDZO WAŻNE
: Zarówno moja praca, jak i Twoje poczucie satysfakcji chronione są GWARANCJĄ NATYCHMIASTOWEGO I CAŁKOWITEGO ZWROTU KOSZTÓW. Innymi słowy, jeżeli praca, którą wykonam dla Twojego dobra, nie będzie Cię w pełni satysfakcjonować, wystarczy, że wyślesz do mnie wiadomość zatytułowaną "DATOWANY PRZEWODNIK NUMEROLOGICZNY" zawierającą informację: "Chcę uzyskać zwrot poniesionych przeze mnie kosztów". Otrzymasz natychmiastowy i całkowity zwrot kosztów, a ja nie będę zadawać Ci żadnych dodatkowych pytań. Dzięki temu masz całkowitą pewność, że Twoje życie może zmienić się, a Ty nie poniesiesz przy tym żadnych kosztów finansowych.

wtorek, 9 sierpnia 2011

Happy Birthday...

Cóż... z roku na rok zmniejsza się liczba osób, o których warto pamiętać w dniu ich urodzin, skoro i one nie pamiętają...

Ot... takie to moje pochmurne przemyślenia...

I motto na cały rok do kolejnych urodzin: 

"Long-range goals keep you from being frustrated by short-term failures." - James Cash Penney











poniedziałek, 11 lipca 2011

Jakiś czas temu spotkało mnie coś nieprawdopodobnego, o czym do dziś zdarza mi się myśleć… 
Otóż, jako Manager Projektu zajmuję się szerokim wachlarzem działań związanych z jego realizacją, promocją oraz trwałością, czy budżetem lub też nawiązywaniem relacji biznesowych - począwszy od podwykonawców, poprzez partnerów biznesowych, do klientów indywidualnych i korporacyjnych włącznie. Nie obce jest mi nawiązywanie, a następnie budowanie pozytywnych relacji biznesowych z przedstawicielami w/w grup. Zawsze staram się być  dyplomatyczna, konkretna i asertywna. 
Rzecz to nader oczywista, że w zależności m.in. od tego, do której grupy zalicza się dana firma/osoba  - zastosuję wobec niej nieco odmienne techniki. 
Jeśli będzie to potencjalny czy obecny klient – będę starała się  go zadowolić w obszarze oferowanych w projekcie usług, wskazać na pozytywne aspekty wejścia w relację właśnie z nami a nie z kimś innym. 
Jeśli będzie to podwykonawca – będę wobec niego wymagająca, z pewnością sprawować będę też wobec niego funkcję kontrolną i nadzorującą, ale też nie omieszkam udzielić mu wsparcia w ramach realizacji powierzonych mu zadań (myślę tu o wsparciu na miarę moich możliwości, czy posiadanych przeze mnie zasobów intelektualnych). 
Jeśli natomiast będzie to potencjalny partner do współpracy (barteru czy innej wymiany usług), to w zależności od tego, kto będzie „petentem” w takiej relacji, również zastosuję różne metody dochodzenia do celu.
Bardzo upraszczając, chodzi głównie o to, że w momencie, kiedy jestem owym „petentem”, czyli to ja chcę zachęcić kogoś do wejścia w relację biznesową ze mną – postaram się zdiagnozować potrzeby drugiej strony, trochę czytać między wierszami, traktować tę drugą stronę z należytym szacunkiem, pewnie też będę bardziej przymilna (pod warunkiem, że takiej postawy będzie oczekiwała druga strona – no, ale tu wracamy do wspominanej już umiejętności rozpoznawania typu rozmówcy/klienta i dopasowania się do jego oczekiwań i języka a nie o tym dziś chcę pisać). 
Idźmy dalej: jeśli  będę występowała w roli  osoby przyjmującej rzeczonego petenta (czy to fizycznie w trakcie spotkania biznesowego, czy też telefonicznie lub za pośrednictwem poczty e-mail) z pewnością wysłucham go uważnie, by mieć podstawy do przeanalizowania propozycji, tudzież do zadania pytań o treści, które nie padły, bądź były niedopowiedziane. W tej konfiguracji również ważny jest szacunek okazywany drugiej stronie i dyplomacja. Ale też ważna jest także asertywność… Przynajmniej ja – oczywiście w wielkim skrócie i ogromnym uproszczeniu – tak to widzę… Zresztą, gdzie nie spojrzeć, można trafić na artykuły poruszające tematykę kreowania wizerunku, budowania trwałych relacji biznesowych, etc. Napisano na ten temat wiele opracowań, zatem nie będę ich powielać – zwłaszcza, że nie o to idzie w tym poście.
Podsumowując:  
Profesjonalny wizerunek w biznesie to coś więcej niż tylko wygląd zewnętrzny czy kompetencje interpersonalne. Niezwykle ważnym elementem tego, jak jesteśmy postrzegani są nasze dobre maniery, czyli tzw. znajomość etykiety biznesu (a jeśli nie jej to choćby elementarne zasady savoir-vivre a jeśli nie ich to choć zwykłej grzeczności i poszanowania drugiej strony). 
Dlaczego o tym piszę? Bo się dziwię i nad pewnymi zachowaniami do porządku dziennego przejść nie mogę.
Ale nim przejdę do sedna, jeszcze tylko kilka zdań na temat tego co ważne, a co nie w kontekście w/w poruszanej tematyki. Otóż, każdy przedsiębiorca, który chce zaistnieć i utrzymać się na rynku, mieć stałych klientów i nieustannie powiększać ich liczbę, wie, że klient powinien być najważniejszy. Przecież, było nie było, to jego potrzeby i oczekiwania w dużej mierze decydują o tym czy oferta spotka się z zainteresowaniem. Kluczowe jest również pozyskiwanie nowych partnerów, którzy ułatwią świadczenie licznych towarzyszących naszemu biznesowi usług, bądź dzięki swoim produktom czy usługom przyczynią się do wzrostu wartości naszego produktu, zwiększenia jego popularności czy wiarygodności, etc. 
I teraz opowieść powodująca, że włos mi się na głowie jeży do tej pory:
Jest sobie Firma A i jest sobie Firma B, obie działają w obszarze e-usług, obie dedykowały swój produkt tej samej grupie odbiorców. Połączenie obu produktów mogłoby przyczynić się do wzrostu sprzedaży w każdej z tych firm – przynajmniej tak sobie wykoncypował przedstawiciel firmy A (i pewnie w jakimś procencie słusznie). Cóż zatem uczynił ów on? Oczywiście skontaktował się w celu złożenia oferty współpracy z przedstawicielem Firmy B. Nie liczył się jednak z potrzebami i możliwościami Firmy B. Nie rejestrował informacji płynących z Firmy B w odpowiedzi na złożoną propozycję. Słowem, chciał osiągnąć swój cel, za zgodą lub po trupach, które mógłby zdeptać w Firmie B. Trafił jednak na mnie - i jak widać, do trupa mi jeszcze daleko – a ja, która lubię klarowne sytuacje i konkrety, próbowałam zadawać pytania. Bezskutecznie, gdyż ów Pan celowo lub totalnie nieświadomie stosował metodę zdartej płyty i zamiast wejść ze mną w dialog i mnie doinformować w obszarach, które mnie interesowały, naciskał na spontanie. W ciągu niespełna tygodnia otrzymałam n telefonów nagabujących na spotkanie, najlepiej już natychmiast. Wymieniłam z Panem serię maili w nadziei, że jednak dowiem się czegoś konkretnego i uzyskam  wiedzę na tema tego, co jego przełożony (właściciel firmy) ma do powiedzenia na ustanowione przez nas warunki ewentualnej współpracy. Nic z tych rzeczy. Spotkanie! Spotkanie! Spotkanie teraz natychmiast  - i nie miało żadnego znaczenia to, że próbowałam szanownemu Panu wyjaśnić, że nasza organizacja ma nieco inny sposób załatwiania pewnych spraw i nieco inny tryb działań niż ten prezentowany przez niego. Niepotrzebnie strzępiłam sobie język, gdyż żadne argumenty do rzeczonego Pana przedstawiciela Firmy A nie docierały. Przeciwnie: stawał się coraz bardziej namolny i agresywny w swoich naciskach na spotkanie (a tego nie znoszę). Zaczął więc robić mi zawoalowane (acz niezbyt wysublimowane) przytyki i wreszcie kiedy po raz n-ty powiedziałam mu „NIE” oraz wyraziłam swoją opinię na temat tego, że sarkazm i atak nie jest na miejscu i na pewno nie są dobrymi metodami na budowanie kontaktu biznesowego, zrobił coś, co wprawiło mnie w osłupienie… Właściwie to napisał… Przytoczę tylko kilka fragmentów, które chciałabym poddać dyskusji i upewnić się (lub przeciwnie), że nie tylko ja uważam, że relacje biznesowe to nie miejsce na tego typu zagrywki. 
"Proszę Pani, przyznam szczerze, że zdolność do zniechęcania do współpracy jest imponująca. (i tu niespodzianka: cały czas podkreślałam otwartość na współpracę, na warunkach które mogą byś środkiem między ofertą Firmy A a naszą i jedynie nie mogłam przystać na spotkanie w wyznaczonym przez Pana przedstawiciela Firmy A terminie) (…) do tego wszystko przez pocztę e-mail, nawet nie tet-a-tet. Domniemam, że  nie ma Pani czarującej aparycji.(a to ci dopiero ciekawostka – na jakiej podstawie takie domniemania i dlaczego akurat sięgnął po taki argument? Mam swoją teorię na ten temat, heh…). Przykro mi, że muszę się zniżać do Waszego poziomu" (czyli do jakiego? Kultury osobistej, poszanowanie drugiego człowieka i asertywności? Nie wiedziałam, że tak nisko upadłam).
I na koniec perełka w kontekście mojej osoby i wiedzy zarządu firmy na temat moich umiejętności: "może nie wie (Prezes) jakich ma niekompetentnych pracowników…" 
Zadawałam sobie to pytanie wiele razy, wypowiem je raz jeszcze: Że co? Że hę?
Nie rozumiem, nie akceptuję i dziwię się, że osoby uciekające się do tego typu zachowań pełnią funkcję reprezentacyjną firmy. Dno i wodorosty! Bagno i moczary! 
Niepotrzebnie się unoszę?
Może… Jednak jedno jest pewne – w życiu nie przyszłoby mi nawet do głowy, by tak odezwać się do potencjalnego klienta czy partnera biznesowego (choćby nie wiem jak był denerwujący, nastawiony na nie, czy wymagający).
---
PS.
Jasne chyba, że dalszy kontakt z rzeczonym indywiduum został zerwany. Na Firmę A jestem otwarta, pod warunkiem, że dedykują inną osobę do kontaktu.



niedziela, 10 lipca 2011

La Fura dels Baus


Dziś całkiem przypadkiem natrafiłam na La Fura dels Baus kończący Poznański festiwal maltański... niesamowite wrażenia (gruntowne przygotowanie i wspaniały wykon - zdecydowanie zrekompensowały mi konieczność stania w tłumie przepychających się ludzi...


Szkoda, że - pochłonięta innymi sprawami - przegapiłam cały maltafestival 4-9.07.2011

Prawa autorskie

Proszę nie kopiuj treści tu zawartych i nie zamieszczaj ich na innych stronach bez mojej zgody. A jeśli już gdzieś mnie cytujesz, to podaj źródło. Dziękuję!

Pamiętaj:

Treści zawarte na blogu podlegają ustawie o ochronie praw autorskich. W razie pytań proszę o kontakt na maila.

"Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia" (Dz.U. nr 24 poz. 83).