Kto by się tego spodziewał?! Graliśmy lepiej w tym deszczu niż później... Co się stało? Chłopaki nie trzymali się piłki, tak często ją traciliśmy. A Czesi? Oni znaleźli na nas sposób nie tylko w grze ale też poprzez markowane prowokacje, co z pewnością też wytrąciła naszych z rytmu.
źródło: http://i.wp.pl/a/f/jpeg/29160/sektowka_610.jpeg |
Powiedzcie mi, czy spodziewaliście się, że to właśnie Grecy i Czesi wyjdą z grupy? To dopiero niespodzianka - Grecy pokonali Rosjan (niewątpliwego lidera) a Czesi wygrali z nami naprawdę mocną bramką. Tytoń nie miał szans jej o bronić, choć było tuż... I nie ma co tu teraz roztrząsać, czy Szczęsny by zrobił to lepiej. Tytoń grał naprawdę dobrze, obronił tyle niebezpiecznych rzutów, z tym golem akurat fizycznie nie miał szans na nic więcej poza tknięciem piłki. TYTOŃ, gratulacje! Jesteś świetnym bramkarzem!
Gratuluję gry Czechom, którzy wspaniale zmobilizowali się w II połowie meczu tuż po tym, jak dowiedzieli się, że Grecy strzelili bramkę Rosjanom i teraz potrzebują wygranej, bo remis nie zapewni im dalszej gry... Gratuluję Grekom, którzy wszystkim a przede wszystkim sobie sprawili niesamowitą niespodziankę tą wygraną. Gratuluję Rosjanom za walkę i ogień na boisku - włożyli w to całe serce.
I GRATULUJĘ SZCZERZE GRY NASZYM PIŁKARZOM, KTÓRZY NAWET MIMO KONTUZJI, POTRAFILI ZAGRAĆ TAK EMOCJONUJĄCE MECZE. Jestem dumna z naszej reprezentacji - chłopcy grali bardzo dobrze i dawali z siebie wszystko.
A tym, którzy teraz sączyć jad będą i wylewać pomyje na naszą drużynę mam tylko jedno do powiedzenia:
Komentować i krytykować z poziomu kibica jest najłatwiej - nie wymaga to żadnego zaangażowania. Nikt z tych wszystkich obsobaczających nie wyszedł wszak na boisko, by biegać przez 90 minut, nie był mokry i nie musiał uważać na śliską murawę. Jasne, że pragniemy wielkich porywów i sukcesów - też kibicowałam i liczyłam na wygraną i jest mi przykro, że jesteśmy na ostatnim miejscu, ale... Ludzie! Czarne konie, faworyci Rosjanie pakują walizki, choć to Grecy mieli wracać do siebie a tymczasem pozostali w grze. Taki jest futbol - NIEPRZEWIDYWALNY.
Wydaje mi się, że w tym składzie drzemie potencjał i może on jeszcze wiele. Dziś mieliśmy gorszy dzień, ale przecież nie tylko my. PRZEGRYWAĆ TEŻ TRZEBA UMIEĆ. Jeśli padłeś, powstań, wyliż rany i graj dalej. I tak zagraliśmy lepiej niż w poprzednich rozgrywkach.